niedziela, 17 marca 2013

SOBOTA



w sobotę przestawiłam się na dawny tryb. tak być nie może.
te francuskie czekoladowe trufle...
nie nie nie!
byłam na basenie. to było dość spontaniczne.wzięłam płetwy,zapakowałam się do torby i oznajmiłam, że idę pływać.
2 godziny w wodzie były bardzo przyjemne. Nie mogę się odżywiać tak jak to robiłam wczoraj i dzisiaj rano. To nie doprowadzi mnie do sukcesu, muszę zacisnąć pas i ogarnąć swój mózg. Potrafię wyrzymać wiele innych gorszych rzeczy, a to wydaje się być bardzo proste. trzeba tylko bardzo, bardzo, bardzo chcieć.
mam 41 dni...do dzieła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz